|
|
|
DZIEŃ 2 -23.10.2007
Kolejny dzień w Konya zaczęliśmy od wykładu na temat rodzajów sztućców używanych do rożnych potraw. W przyszłym tygodniu będziemy mogli wykorzystać tą wiedzę w praktyce. Po południu wycieczka po mieście i cała masa nowych wrażeń. Zwiedzaliśmy muzeum archeologiczne, 1000-letni meczet, w którym kobiety musiały przykryć chustą włosy oraz jedną z najstarszych szkół w Konya, w której obecnie znajduje się muzeum rękodzieła kamiennego i drewnianego. Nie brakowało też nowych doświadczeń kulinarnych. Pierwszy zjedzony w Turcji kebab smakował wyśmienicie. Podczas całej wyprawy po mieście towarzyszyli nam uczniowie i 2 nauczycieli ze szkoły tureckiej, którzy na każdym kroku dbali o nasze bezpieczeństwo i komfort zwiedzania. Czujemy się tutaj bardzo fajnie. Zawieramy nowe znajomości i poznajemy historię oraz kulturę kraju tak bardzo odmiennego od naszego. To co dawniej wiedzieliśmy jedynie w podręcznikach do historii odkrywamy na nowo. Widzieliśmy kości mamuta, groby sułtanów i piękne zabytkowe dywany.
Jutro czeka nas wizyta w jednej z największych cukrowni w Turcji oraz pierwsze znane ludzkie osadnictwo świata w Catalhoyuk.
|
|
|
|
DZIEŃ 3 - 24.10.2007
Kolejny dzień pełen wrażeń i pozytywnych emocji... Rano - krótki wykład na
temat bielizny stołowej. Okazuje się, że ten temat nie jest nam obcy. Możemy pochwalić się całkiem niezłą umiejętnością składania obrusów i serwetek, którą zdobyliśmy podczas zajęć praktycznych w naszej szkole. Dzień spędziliśmy na zwiedzaniu wykopalisk - najstarszej (9000 p.n.e) ludzkiej cywilizacji w Catalhoyouk, odkrytej ok. 50 km od Konya - miasta w którym przebywamy. podczas całej dzisiejszej wyprawy towarzyszyli nam Pan Dyrektor oraz przewodniczący Rady Rodziców. Na własne oczy zobaczyliśmy proces produkcji cukru w jednej z najnowocześniej wyposażonych cukrowni na świecie. Mieliśmy okazje zakosztować tureckich czekoladek i cukiereczków. Na zakończenie każdego dnia dzielimy się wrażeniami i sporządzamy notatkę w dzienniczkach praktyk.
|
|
|
|
DZIEŃ 4 - 25.10.2007
Po długim dniu znowu chwilka wytchnienia, wiec siadamy do komputera, aby na bieżąco zdać Wam relacje z pobytu w Turcji. Rano jak zwykle wykład - tym razem coś nowego:) - wózki używane podczas obsługi konsumenta. Bardzo ciekawy temat wykładu. Po południu wizyta w 2 szkołach w Konya. Wszędzie przyjęto nas tradycyjną herbatą. Cóż, nie będziemy komentować, zdjęcia mówią same za siebie.
|
|
|
|
|
|
|
DZIEŃ 5 - 26.10.2007
Bardzo miło spędzony dzień rozpoczął się od wizyty i zwiedzania pobliskiego zoo. Później uczestniczyliśmy w tureckim grillu, gdzie swoją obecnością zaszczycił nas dyrektor szkoły z Turcji.
|
|
|
|
|
|
POWRÓT
|
DZIEŃ 6 i 7 - 27 i 28.10.2007
Wrocilismy z raju? weekend to słońce, szum morza i góry w Antalaya. To także, ruiny antycznych teatrów w Alanya i Aspendos oraz piękny wodospad w Isparcie - to wszystko widzieliśmy na wybrzeżu. Wieczorem dyskoteka w hotelowej restauracj?. Bylo super! Przesyłamy kilka fotek i wyobrażamy sobie jak się czujecie gdy na nie patrzycie :-)
|
|
|
|
|
|
|
DZIEŃ 8 i 9 - 29 i 30.10.2007
Wczoraj rozpoczęliśmy praktyki w dwóch 5-cio gwiazdkowych hotelach w Konya. Są to hotel Rixos i Dedeman. Oba o bardzo wysokim standardzie obsługi oraz świetnie wyposażone. Pracownicy hoteli są bardzo przyjaźni i chętnie nam pomagają. Mamy okazje na własne oczy zobaczyć sprzęt i wyposażenie, o których uczyliśmy się podczas zajęć praktycznych w szkole. Wierzymy, że po ukończeniu szkoły wszystkie nabyte tu umiejętności będziemy mogli wykorzystać w pracy.
|
|
|
|
DZIEŃ 10,11 i 12 - 31.10 - 2.11.2007
Kolejne dni spędziliśmy na praktykach w hotelach.
|
|
|
|
DZIEŃ 13 i 14 - 3 i 4.11.2007
Weekend rozpoczęliśmy już w piątek. Wieczorem obejrzeliśmy mistyczny pokaz tańca derwiszów słynnych na cały świat. To było cudowne przeżycie. Ponad godzina spędzona przy tureckiej muzyce granej na żywo oraz derwisze wirujący po scenie.
Weekend to także Kapadocja - kraina położona na Wyżynie Anatolijskiej, między Morzem Czarnym a górami Taurus. Jest ona jednym z najpopularniejszych regionów turystycznych Turcji. Szczególnie chętnie odwiedzane są okolice Urgup i dolina Goreme, które my również widzieliśmy. Już w I w.n.e zaczęły tam powstawać gminy chrześcijańskie.
Członkowie tych gmin, drążyli w skale mieszkania i kościoły. W ten sam sposób powstawały liczne klasztory. Ściany skalnych świątyń pokryte są niezwykle pięknymi freskami. Widoki zapierające dech w piersiach, zresztą zobaczcie sami.
|
|
|
|
|
|
|
DZIEŃ 15 i 16 - 5 i 6.11.2007
Dwa kolejne dni naszego pobytu w Konya upłynęły pod znakiem wizyt u lokalnych władz. Odwiedziliśmy lokalny odpowiednik naszego wojewody oraz biuro głównego kuratora odpowiedzialnego za wszystkie placówki edukacyjne w okręgu. Nawiązujemy nowe kontakty, by móc tu wrócić z nowym projektem za rok.
|
|
|
|
OSTATNIE DNI - 7, 8 i 9.11.2007
Dwa kolejne dni naszego pobytu w Konya upłynęły pod znakiem wizyt i dzisiaj wyjeżdżamy... smutno nam. Zżyliśmy się z sobą. nawiązały się nowe przyjaźnie być może na całe życie... niektórzy z nas płaczą jak dzieci... nie chcemy wracać do szarej rzeczywistości.
Podczas przygotowanych specjalnie dla nas bankietów w hotelach Dedeman i Rixos, dostaliśmy certyfikaty potwierdzające odbytą praktykę. Wszystko było cudowne. Turcja na zawsze kojarzyć nam się będzie z niezwykle przyjaznymi ludźmi, przepięknymi historycznymi miejscami, bajecznymi widokami i różnorodną muzyka.
Wczoraj zorganizowaliśmy przyjęcie pożegnalne z tradycyjnymi polskimi potra-wami. Swoją obecnością zaszczycili nas wszyscy najważniejsi członkowie lokalnych władz. Byliśmy dumni z tego, że znaleźli dla nas czas i zechcieli posmakować naszej kuchni. Wszystko było super!!! Na zakończenie dostaliśmy prezenty i certyfikaty ze szkoły. Nie obeszło się bez łez...
Pozdrawiamy - do zobaczenia w Polsce :)
|
|
|
|
|
|
|
POWRÓT |